Wróciliśmy... - sympatyków i członków Ruchu Szensztackiego

krzemo · Administrator

Podzielmy się naszymi refleksjami i spostrzeżeniami na temat wyjazdu a przede wszystkim tym co w nas zostało; o tym co i jak nas przemieniło...

krzemo · Administrator

Tak w skrócie można przedstawić to co siedzi we mnie... Ale ta myśl zaczyna we mnie dojrzewać i z pewnością za parę dni (gdy emocje opadną) napisze trochę inaczej...

Inaczej to i tak nie zmieni fakt, że w Szensztat było jak w niebie...

Mnie najbardziej uderzyła i rozłożyła namacalna międzynarodowość Ruchu...
Była to moja pierwsza wizyta w Szensztat więc sporo czasu poświęciłem na zwiedzanie tzn. zdobywanie kolejnych szczytów i Sanktuariów...
Wspaniała sprawą było, że nie mal w każdym Sanktuarium był wystawiony Najświętszy Sakrament więc Jezusa w postaci Eucharystycznej można było spotkać na każdej wędrówce... Smile

Kulminacyjnym punktem pobytu w Szensztat było zawarcie Przymierza Miłości za młodych całego świata...

"Ty i Ja za Nich"

Może narazie starczy... Bo jak się rozpisze to i tak długich postów nikt nie czyta Sad

Janek Engel · Administrator

We mnie również to wszystko jeszcze dojrzewa...

A póki co migawki z naszego wyjazdu:
[link widoczny dla zalogowanych]
- galeria zdjęć na stronie festiwalu w Schoenstatt

[link widoczny dla zalogowanych]
- galeria zdjęć na stronie djecezji Paderborn

[link widoczny dla zalogowanych]
- zdjęcia na stronce parafii Marienloh - Paderborn

[link widoczny dla zalogowanych]
- galeria zdjęć na polskiej stronce ŚDM

[link widoczny dla zalogowanych]
- niewielkie kolekcje udostępnianych materiałów prasowych na oficjanej strone WJT login: gast hasło: gast

[link widoczny dla zalogowanych]
- zdjęcie dnia na oficjalnej stronie WJT

[link widoczny dla zalogowanych]
- zdjęcia z Trinitatis Kirche

Ten ostatni link został przesłany przez Madzika - za co, że tak powiem viele Danke Exclamation

ANIa

Zdjęcia z NIemic oglądam już od tygodnia iciagle nie dotarłam jeszcze na te wszystkie stronki... Smile

Myślę sobie teraz, że to co przeżyliśmy w Szensztacie,w Paderborn i Kolonii było naprawdę czymś wyjątkowym... Niewielu moich znajomych może się cieszyć z tak udanego wyjazdu.
Oczywiście największe brawa dla Szensztatu!! I dla naszej grupki, bardzo mnie umocniliście!!! Dzięki Smile

Dobrze było tez posłuchać o naszysz szensztackich świętych. I popatrzeć na 2 i pół tysiąca ludzi, którzy chcą się w Szensztacie rozwijać!

VIVA SZENSZTAT!!!!

Szczurek

Ja uważam iż ten wyjazd był bardzo budującym wyjazdem;), poznałem wspaniałych ludzi (np: Żona) Chciałbym pozdrowić cię Janek i życzyć ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin już się robisz stary:P. Pozdrawiam was moi mili

ANIa

I pomyśleć że zastanawiałam się czy w ogóle jechać do Szensztat...

Był okres w którym myślałam że wybiorę się tylko do Kolonii. Boże, bardzo sie cieszę że jednak byłam i w Szensztat i w Padeboen i w Kolonii!!!

I jeszcze jedno: w Kolonii absolutnie najbardziej podobało mi się czuwanie z papieżem i musicie wszyscy wiedzieć ze długo tego nie zapomne!!

Pozdrawiam was wszystkich mocno!!!

Szczurek

Jestem Szcześliwy że wogóle pojechałem. Na początku nie mogłem się przełamać myślałem ze to bez sensu i wogóle, ale później jak już zobaczyłem was to chciało się aż krzyczeć z radości:D. Już na samym wejściu poznałem troche ludzi, którzy byli bardzo mili;). Podbudowało mnie to duchowo (ten wyjazd), chociaż brakuje mi tych mszy z tym śpiewem i wiele różnych jakże miłych niespodzianek, bo tak naprawde nie chciało mi się na początku chodzić do kościoła, ale później jak zaczeła się pierwsza msza, albo któraś, która była prowadzona przez O. Romcia Wink

z kazaniem abyśmy byli przygotowania na 3 złe niespodzianki w dniu dało mi to wiele do myślenia oraz tamte o chodzeniu po wodzie (chociaż tego 2 już bym tak bardzo nie opowiedział Very Happy

). Oba były świetne a nawet jeszcze lepsze niż świetne. Bardzo się ciesze że mogłem współpracować z taką grupą młodzieży. Cały ten wyjazd był jak natchnienie dla pisarza tak bardzo potrzebne dla każdego z nas, że ja czuje się jak bym oddychał innym powietrzem. Ciesze się także z tamtej drogi krzyżowej, którą mogłem wspaniale przeżyć w małym gronie, ale jak wspaniale. Dzieki Avarus dawałeś bardzo dużo przykładów sobą swoją osobą, że aż mnie to zmienia, bedziesz wielkim człowiekiem niewiem czy jako polityk czy jako Ojciec, ale napewno wyjdziesz na droge, która cie poprowadzi tam gdzie twoje miejsce, bedziesz pewno siedział przy stole Boga jako jego sługa. Sam przecież powiedziałeś, że masz zamiar zostać kimś Wink

. Bardzo się ciesze także, że zobaczyłem B16 Razz

. Dawał mi dużo nadzieji na lepsze jutro, chociaż nadal żałuje, że nigdy nie widziałem Jana Pawła 2. Ciesze się że poznałem wiele wspaniałych ludzi, którym mogłem zaufać i mogłem być darzonym tym samym, ciesze się, że mogłem pomóc i tym że dawano mi tą pomoc, że mogłem bawić i być bawionym:P, a najbardziej dziekuje za to, że dzieki wam byłem Gwiazdą Wink

, może nie w każdego oczach, ale mi wystarczało to, że mogłem wielu ludzi pocieszyć i to mi dawało satysfakcje (czy jakoś tak to się pisze). Dziekuje także za te ciepłe słowa kiedy wypowiedziałem się na temat papieża. Dzieki wam bardziej zaczynam stawać się otwarty, bo cały czas myślałem jak to powiedzieć, ale udało się dziekuje za to. Można teraz zauważyć ile daje się dobra człowiekowi, nawet nie wiedząc, ze wogóle dawało się szczeście. To tak samo jak ranić drugą osobe, wiem coś o tym, bo sam czasem raniłem i mnie raniono, ale trzeba pracować nad sobą i później daje to efekty wielkie jak wielka kostka cukru, ale jak nie utrzymuje się tego stanu (miłości do bliźniego) to jest to jak wrzucenie do ciepłej wody i cukier znika tak czasem jest z nami jeżeli nie praktykuje się to się zapomina po jakiś dłuższym czasie. Dziekuje że moge się czasem wypowiedzieć i dziekuje jeżeli ktoś to przeczytał, pewno da to wiele szcześcia mi (człowiekowi, który to napisał). Pozdrawiam Was trzymajcie się zawsze na swojej drodze i nie zchodzcie z niej[/b]

Basia Chmielewska

Dla mnie jedną z najpiękniejszych rzeczy jest drogą, jaką Pan Bóg poprowadził nas przez to spotkanie: najpierw przy Prasanktuarium przymierze miłości za młodzież całego śiata, później sanktuarium w Paderborn z ideałem przymierza miłości dla Europy, a na samym końcu w Koloni sanktuarium, którego ideał to przymierze miłości z Bogiem Ojcem!!! Tyle do myślenia, że starczy chyba na całe życie Smile

A inne przeżycia dopiero się układają...

Basia Chmielewska

Aha, i jeszcze dzięki Łukasz i dzięki Janek za prowadzenie tego forum i w szczególności za zdjęcia Smile

krzemo · Administrator

Wrażenia na gorąco zaczynają stygnąć zatem pora zamknąć ten temat...
...i otworzyć nowy o tym co w nas pozostanie na dłużej...
...w którym zapraszam do podzielenia się głebszymi refleksjami i tym w co nas pozostanie na dłużej...

Nowy temat jest tutaj: http://www.sanktuariumzawierzynia.fora.pl/viewtopic.php?p=190#190