|
 | Czuwanie adwentowe |  |
 Wysłany: Nie 2:48, 04 Gru 2005 |
|
|
| Janek Engel |
| Administrator |
|
| |
| Dołączył: 27 Cze 2005 |
| Posty: 133 |
Przeczytał: 0 tematów
|
| Skąd: Bydgoszcz |
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Właśnie wróciłem po tegorocznym szensztackim czuwaniu adwentowym i stwierdziłem, że nie wytrzymam   Bynajmniej nie będzie to sprawozdanie ze spotkania (takowe byćmoże zamieszczę jak ochłonę, jeśli ktoś chciałby mnie w tym ubiec byłbym wdzięczny), lecz moje własne doświadczenie tego spotkania pisane jeszcze na ciepło.
Było to dla mnie niezwykłe przeżycie i zupełnie nowe doświadczenie szensztatu, a wszystko schowane i rozwijające się we mnie.
Ostatni czas jest dla mnie dość trudnym czasem, zbyt wiele spraw wziąłem sobie na głowę... Ostatni tydzień był wyjątkowo męczący, a i weekend nie zapowiadał się różowo. W sobotę i niedziele zajęcia (kurs pilota wycieczek) od 9-15. Nie należy do rzeczy przyjemnych myśl że "w tym tygodniu weekendu nie będzie"  W sobotę wieczorem - czuwanie adwentowe... Przyjazd na to czuwanie wiele mnie kosztował. Nie usmiechało mi się to ani troche, żebym zmęczony po zajęciach wybierał się na drugi koniec miasta. Na dodatek musiałem zrezygnować ze spotkania po latach z kumplami z liceum. Czuwanie odbyło sie w atmosferze zadumy, z wieloma nasuwającymi refleksje tekstami. Jednak dopiero w czasie drogi do domu wszystko we mnie się skumulowało i wybuchło. Ten zaledwie kilkugodzinny pobyt na Piaskach dał mi takiego kopa, jak rzadko kiedy.
W sposób szczególny dotarło do mnie, ze naprawde warto się wysilać. Warto każdego dnia na nowo podejmowac walkę ze samym sobą, ze swoim zniechęceniem, rutyną i wszelkimi problemami. Dla Maryji i dla drugiego człowieka. Dla Was!!! A także zgodnie z zawołaniem z Szensztat - Ty i Ja dla Nich!!! To czuwanie, na które poszedłem troche nawet bardziej z obowiązku czy corocznego przyzwyczajenia, niż z chęci przeżycia spotkania z Chrystusem i Jego Matką, stało się dla mnie bardzo błogoslawionym czasem. Dało mi siłę do dalszego borykania z problemami i codzienną walką z samym sobą (włącznie z "już dzisiejszymi" zajęciami).
I pokazało mi że w tej walce nigdy nie jestem sam!!!  |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| |
|
 |
| | |
| Wysłany: Nie 12:07, 04 Gru 2005 |
|
|
| madzik |
|
|
| |
| Dołączył: 17 Lip 2005 |
| Posty: 27 |
Przeczytał: 0 tematów
|
| Skąd: Rybnik |
|
|
|
|
|
|
|
|
 no i tak ma być... szkoda, że u mnie nie ma takich czuwań
TY I JA DLA NICH górą!!!! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Wysłany: Nie 20:34, 04 Gru 2005 |
|
|
| ANIa |
|
|
| |
| Dołączył: 22 Sie 2005 |
| Posty: 27 |
Przeczytał: 0 tematów
|
| Skąd: Opole |
|
|
|
|
|
|
|
|
To był jeszcze jeden dowód na to że Matka Boża lubi nas zaskakiwać i obdarza nas łaskami wtedy gdy najmniej się tego spodziewamy
A ja czekam na czuwanie adwentowe w Winowie. 9.12. Wpadnijcie wszyscy!! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Wysłany: Nie 23:24, 04 Gru 2005 |
|
|
| Szczurek |
|
|
| |
| Dołączył: 26 Sie 2005 |
| Posty: 54 |
Przeczytał: 0 tematów
|
| Skąd: Rotmanka |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Wlaśnie wróciłem z czuwania z Sopotu , było super rozmawialiśmy sobie o naszym wyjeździe do Köln. Było super atmosfera była miła. Pełna kultura |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Wysłany: Pon 0:12, 05 Gru 2005 |
|
|
| krzemo |
| Administrator |
|
| |
| Dołączył: 26 Cze 2005 |
| Posty: 199 |
Przeczytał: 0 tematów
|
| Skąd: Bydgoszcz |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Magdo! Zapraszamy na czuwanie wielkopostne zarówno do Częstochowy jak i do Bydgoszczy!!!!!!! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
